Piotr Trojanowski Sempai
Ze sztuką walki zetknąłem się po raz pierwszy pod koniec lat siedemdziesiątych za sprawą dużo starszego kolegi, który trenował Shotokan.
Z Ryute/Okinawan Kempo związany jestem od 2004 roku (z kilkuletnią przerwą), początkowo w Warcie pod okiem sensei Wiktora Adamiaka a od 2006 r. aż do dzisiaj w Sieradzu, pod kierunkiem sensei Krzysztofa Oleksika. W pierwszym okresie zarówno dojo w Warcie jak i dojo w Sieradzu objęte były patronatem dojo Kakurei Bushi Renshi Ludwika Orthweina. Wtedy też po raz pierwszy uczestniczyłem w seminarium w Warszawie prowadzonym przez Kyoshi Piotra Ciećwierza.
Kontakt z Ryute/Okinawan Kempo było dla mnie swoistą iluminacją, odkryciem brakującego ogniwa w karate, co do którego żywiłem głębokie, intuicyjne przekonanie, że jest w istocie czymś głębszym niż jego współczesne wersje.
Okinawan Kempo czerpie wprost z doświadczeń okinawskich wojowników, zachwyca wyrafinowanym pięknem i skutecznością. Nastawiony jest na obronę człowieka i jego życia, niesie zatem głębokie humanistyczne przesłanie. To spowodowało, że jako dziarski 40 – latek postanowiłem spełnić swoje młodzieńcze marzenia.
Od 2012 roku pomagam w prowadzeniu zajęć sensei Krzysztofowi Oleksikowi w Sieradzkim Klubie Karate Ryute Kempo, wspiaram także wiedzą Międzynarodową Federację Okinawskiego Kempo.
W sieradzkim klubie znajdziecie przyjazną atmosferę, szacunek dla człowieka, harmonijny rozwój i prawdziwą sztukę walki. Nie szafujemy zdrowiem, staramy się dobierać ćwiczenia do możliwości ćwiczących i traktować ich indywidualnie. Zależy nam na bezpieczeństwie oraz komforcie psychofizycznym naszych uczniów, reprezentujących różne profesje i wiek.